ZIAJA MARSHMALLOW KARMELIZOWANY PEELING CUKROWY – pachnąca słodycz pod prysznicem

Są takie produkty, które od pierwszego użycia sprawiają, że masz ochotę wykrzyknąć “o wow”. I dokładnie tak było u mnie z ZIAJA MARSHMALLOW, czyli karmelizowanym peelingiem cukrowym, który pachnie tak obłędnie, że naprawdę trudno uwierzyć, że to kosmetyk do ciała, a nie deser.

Już po otwarciu opakowania czuć ten słodki, puszysty zapach marshmallow połączony z nutą karmelu. To jest totalnie uzależniające i uwierz mi, że jeśli kochasz słodkie zapachy – przepadniesz.

Konsystencja jest idealna. To gęsty cukrowy peeling, który nie rozpływa się w dłoniach i naprawdę porządnie złuszcza. Nie muszę trzeć skóry jak szalona, bo drobinki robią swoje, ale jednocześnie są na tyle delikatne, że nie podrażniają mojej wrażliwej skóry. Dla mnie to złoty środek między skutecznością a komfortem.

Po spłukaniu skóra jest super miękka, gładka i taka jakby bardziej “dopieszczona”. Na ciele zostaje lekka słodka nuta, ale nie nachalna. Jeśli tak jak ja uwielbiasz, kiedy kosmetyki zamieniają zwykły prysznic w chwilę relaksu, to ten peeling totalnie Ci to zapewni.

Uwielbiam go też za to, że nie zostawia tłustej warstwy, ale jednocześnie daje uczucie nawilżenia. Nie muszę później od razu rzucać się po balsam. A to jest dla mnie ogromny plus, zwłaszcza jesienią, kiedy mam przesuszenia, ale nie zawsze mam ochotę na pełną pielęgnacyjną rutynę po kąpieli.

Czy wrócę do niego ponownie? Zdecydowanie tak. To jeden z tych produktów, które po prostu poprawiają humor, rozpieszczają skórę i sprawiają, że wieczorna kąpiel staje się małym domowym spa.

Jeśli kochasz słodkie zapachy, cukrowe peelingi i efekt jedwabiście miękkiej skóry – to jest Twój must have. Uwierz mi, zakochasz się tak jak ja!

#współpraca barterowa z Pure Beauty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę