Holiday essentials!

Holiday essentials!

Lato to dla mnie czas, kiedy wszystko zwalnia… ale pielęgnacja zdecydowanie nie! Słońce, wiatr, słona woda i wysokie temperatury potrafią dać skórze i włosom nieźle w kość, dlatego w mojej wakacyjnej kosmetyczce królują produkty, które chronią, nawilżają, rozświetlają i regenerują – a przy tym są lekkie, wygodne w użyciu i naprawdę skuteczne.

Dziś mam dla Was moje letnie perełki od Garnier i Mixa, które testuję już od jakiegoś czasu i które naprawdę robią robotę. Gotowe? Lecimy!

☀️ Garnier Vitamin C ochronna mgiełka do twarzy SPF50+

To moja tarcza ochronna w wersji ultra-light.

Jeśli szukasz czegoś, co zabezpieczy Twoją twarz przed słońcem, ale nie zamieni jej w świecącą latarnię, to ta mgiełka to strzał w dziesiątkę. Bardzo lekka, niewyczuwalna na skórze, nie klei się, nie bieli, nie zapycha i nie zostawia tłustej warstwy. Aplikuję ją nawet na makijaż – i serio, nic się nie roluje. Idealna do torebki, na rower, na plażę i na miasto.

Uwielbiam za ten świeży zapach i fakt, że zawiera witaminę C – czyli oprócz ochrony przeciwsłonecznej działa też rozświetlająco i antyoksydacyjnie. Wakacyjny multitasker!

✨ Garnier Vitamin C rozświetlający fluid SPF50+

Kocham produkty, które robią wszystko naraz.

Ten fluid daje skórze cudowny efekt „glow”, ale bez przetłuszczenia. Twarz wygląda promiennie, świeżo i zdrowo – jak po dobrze przespanej nocy i porannej jogowej medytacji 😉 Formuła jest leciutka, szybko się wchłania, świetnie się rozprowadza i też nie bieli.

Z powodzeniem stosuję go solo, bez makijażu, bo cera wygląda po prostu lepiej. No i znowu: witamina C + filtr SPF50+ – ochrona i pielęgnacja w jednym. Bardzo go lubię też jako bazę pod lekki podkład czy krem BB.

💧 Garnier Skin Naturals Hyaluronic Cryojelly – maseczka w płachcie

Totalny chłodzący reset dla skóry.

To mój ulubiony SOS po dniu na słońcu albo po długiej podróży. Ta maseczka jest napakowana kwasem hialuronowym i ma efekt chłodzący, który naprawdę czuć – aż mam ciarki z ulgi, kiedy ją nakładam.

Skóra po niej jest nawilżona, wygładzona i zrelaksowana. Idealna przed większym wyjściem albo po dniu, kiedy skóra dostała trochę „w kość”. U mnie zawsze czeka w lodówce – polecam trzymać ją właśnie tam!

👀 Garnier Skin Naturals Hyaluronic Cryojelly – żelowe płatki pod oczy

Pobudka w formie chłodzących płatków!

Jeśli masz opuchnięte oczy, zasinienia albo po prostu chcesz odświeżyć spojrzenie – te płatki są genialne. Działają już po 15 minutach, a efekt jest naprawdę widoczny. Skóra pod oczami jest gładka, bardziej napięta, a makijaż trzyma się potem dużo lepiej.

Również polecam trzymać je w lodówce – wtedy ten efekt chłodzenia działa jeszcze mocniej!

🧴 Mixa Niacinamide Bright – multifunkcyjny krem rozjaśniająco-nawilżający

Mój poranny ulubieniec do cery z przebarwieniami.

Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, nie zapycha i świetnie nadaje się pod makijaż. Niacynamid w składzie działa u mnie wyraźnie – pomaga w wyrównaniu kolorytu, zmniejszeniu widoczności porów i ogólnym „uspokojeniu” skóry.

Używam go regularnie rano i naprawdę widzę różnicę – cera jest bardziej promienna, mniej zaczerwieniona i ogólnie wygląda na zdrowszą.

💦 Mixa Hyalurogel Serum – serum intensywnie nawilżające z kwasem hialuronowym

Ratunek dla odwodnionej skóry.

To serum to klasyk, do którego regularnie wracam. Bardzo lekkie, szybko się wchłania, ale daje porządne uczucie nawodnienia skóry – bez lepkości. Stosuję je zawsze wieczorem po demakijażu i czasami też rano, jeśli czuję, że skóra potrzebuje „zastrzyku wody”.

Świetnie współgra z innymi kosmetykami – nic się nie roluje i nic nie gryzie.

🧴 Garnier Fructis Goodbye Damage – szampon odbudowujący

Wakacje = włosy wystawione na próbę. Ten szampon daje im siłę.

Uwielbiam jego zapach – słodki, owocowy, ale nieprzytłaczający. Pieni się bardzo dobrze, łatwo się spłukuje i nie obciąża włosów. Po umyciu są miękkie, gładkie i bardziej sypkie. To zdecydowanie jeden z tych szamponów, które „robią robotę”, a przy tym nie kosztują majątku.

W duecie z odżywką lub kuracją z tej serii działa jeszcze lepiej!

💪 Garnier Fructis Goodbye Damage Keratin Filler – kuracja odbudowująca

To moje wakacyjne must-have po słońcu, chlorze i wietrze.

Kurację nakładam po umyciu włosów i zostawiam na 2-3 minuty. Już po pierwszym użyciu czuję różnicę – włosy są bardziej elastyczne, miękkie, mniej się łamią i łatwiej rozczesują.

W składzie mamy m.in. płynną keratynę, która naprawdę działa odbudowująco. Idealna na końcówki i długości, zwłaszcza jeśli Twoje włosy są suche, rozjaśniane albo po prostu zmęczone wakacjami 😉

Z tym zestawem jestem gotowa na wszystko – od intensywnego plażowania, przez długie miejskie spacery, po wieczorne wyjścia. Garnier i Mixa dają mi pewność, że moja skóra i włosy są zaopiekowane – bez względu na to, gdzie jestem i co robię.

Warto mieć te kosmetyki pod ręką, bo działają szybko, skutecznie i po prostu dobrze się ich używa. No i przyznaj – czy coś daje większą satysfakcję niż uczucie świeżej, nawilżonej skóry i miękkich, pachnących włosów po całym dniu w słońcu?

Daj znać, który z tych produktów Ty masz w swojej letniej kosmetyczce! 🌴💛

#garnier #mixa #skincare #haircare 

@garnierpolska @mixa_polska

@purebeauty_pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę